Co licho za piecem szepce...

Relacja Pauliny Skutnik 

Uroki*

Objawy uroku u dziecka – ból głowy, brzucha, wymioty – niespowodowane chorobą.
Uroki zadają osoby ze szkodliwymi oczami.
Brały się stąd, jeśli matka karmi dziecko piersią i chce
odstawić ze względu na wiek dziecka, bo jest już za duże: a dziecko
płacze i histeryzuje, bo chce dalej mleka matka mu ulegnie,
bo nie może znieść hałasu, to to dziecko będzie miało w przyszłości
„szkodliwe” oczy.


Rzucać uroki mogą rzucać też stare kobiety o „złych” oczach. 

Mogły zauroczyć dzieci, zwierzęta, rośliny.
Mogły nawet sprowadzać niepogodę, nieurodzaj, śmierć.

Żeby odwrócić urok z dziecka można je przeciągnąć przez spódnicę
trzy razy.
„Wysmoktać” urok z oczu, jakby się dawało pocałunek, wciągając
powietrze i wypluwając je za siebie- powtórzyć to należy trzy razy
w każdym oczku.
Przed działaniem szkodliwych oczu powinna też chronić czerwona
wstążeczka zawiązana na rączce lub nóżce dziecka.

* oryginalny zapis tekstu z kartki, położonej na kredensie, widocznym na zdjęciu wyżej


Skorzystaliśmy z okazji zapoznania się z wystawą prac Magdaleny Toczydłowskiej-Talarczyk i obejrzeliśmy wystawę „Co licho za piecem szepce…” w Centrum im. Ludwika Zamenhofa. 

Artystka wykonała serię ilustracji obrazującą domowe stworki zamieszkujące wsie. Swoją narrację oparła na opowieściach ludzi pochodzących z podlaskich wsi. Dodatkowo, na wystawie można zobaczyć „babciny" kredens z konfiturami, wyszywaną serwetą i z innymi skarbami. Całość podsumowuje film, w którym łączą się ilustracje wraz relacjami trzech mieszkanek Podlasia na temat ludowych wierzeń, o których to historiach dziś mało kto pamięta. 

Wystawa będzie czynna do 29.12.2013. Serdecznie zapraszamy!







"Co licho za piecem szepce..." Magdaleny Toczydłowskiej- Talarczyk jest projektem tegorocznej stypendystki w ramach białostockiego programu "Młodzi twórcy": www.stypendia-bialystok.plWięcej informacji na stronie wydarzenia na Facebooku